Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 28 listopada 2011

Zdolny Świerczok

Myślę że każdy fanatyk polskiej piłki słyszał o Jakubie Świerczoku aktualnie piłkarzu I ligowej Polonii Bytom w tym sezonie Jakub spisuję się znakomicie w 18 meczach zdobył 12 bramek. Napastnikiem Polonii Bytom interesują się kluby z polski:Legii, Lecha, Wisły, Polonii i Górnika Zabrze.Zaś zza granicy:Sochaux czy Świerczok będzie talentem w Francji jak Rudnev w Polsce? kto wie ale ja osobiście życzę Świerczokowi żeby pograł jeszcze ze 2-3 latka w ekstraklasie i dopiero rozglądał się za wyjazdami za granicę przecież nikt nie chce żeby się spalił :)

Gdzie leci Legia?

Jak każdy wie nasza fenomenalna w lidze mistrzów Legia Warszawa w środę mierzy się z PSV Eindhoven. Jeżeli ktoś nie dostał biletu na Legie ten mecz może obejrzeć w TV4 i Polsat Futbol mam nadzieje że będzie też transmisja sms którą można wykupić na stronie

niedziela, 27 listopada 2011

Kolejorz znów bez zwycięstwa!

Lech Poznań przegrał 0-1 (0-0) na Stadionie Miejskim z Widzewem Łódź. Bramkę na wagę trzech punktów dla łodzian zdobył w 57. minucie Bruno Pinheiro. Lechici wciąż nie mogą przełamać swojej złej passy - ostatniego ligowego gola zdobyli 14 października.
Dopiero w 22. minucie piłkarze jednej z drużyn stworzyli sobie klarowną okazję do zdobycia gola. Po dośrodkowaniu Semira Štilicia z rzutu rożnego głową uderzył Marcin Kamiński, ale Maciej Mielcarz instynktownie obronił jego strzał. Cztery minuty później swoją szansę mieli goście, ale Piotr Grzelczak nieczysto uderzył piłkę i Jasmin Burić nie miał problemów z jej złapaniem. W 32. minucie Dimitrije Injac zdecydował się na strzał z dystansu, ale nie zdołał trafić w bramkę. Dziesięć minut później Dudu Paraíba dośrodkował z rzutu rożnego, a Jarosław Bieniuk strzelił głową nieznacznie nad poprzeczką. W samej końcówce szybki kontratak przeprowadzili zawodnicy Lecha. Aleksandyr Tonew miękko dośrodkował do Štilicia, ale Bośniak nie potrafił głową skierować piłki do siatki.

W czwartej minucie drugiej połowy wprowadzony w przerwie Princewill Okachi próbował zaskoczyć Buricia strzałem z dystansu, ale golkiper lechitów zdołał złapać futbolówkę. W odpowiedzi po akcji Rafała Murawskiego Tonew uderzył minimalnie nad spojeniem słupka z poprzeczką. W 57. minucie goście objęli prowadzenie, kiedy Dudu Paraíba zagrał do Bruno Pineihro, który podprowadził piłkę przed pole karne i precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał Buricia. W 74. minucie Tonew uderzył z ponad 30 metrów, a Mielcarz z trudem sparował futbolówkę nad poprzeczkę. Trzy minuty później po dośrodkowaniu Budki Marciano Bruma był bliski zdobycia samobójczego gola.

Lech: Burić - Wojtkowiak, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Kriwiec, Injac, Murawski, Stilić, Tonev - Rudniew

Widzew: Widzew: Mielcarz - Bartkowski, Ukah, Bieniuk, Dudu - Pinheiro, Abbes - Budka, Panka, Ostrowski - Grzelczak

źródło:90minut.pl